W przedziale w pociągu siedzą: naczelnik stacji, dyżurny ruchu i mama z dorastającą córką. Gdy pociąg wjechał w tunel, słychać cmoknięcie, a potem mocne uderzenie w twarz.
Mama myśli: Dobrze wychowałam córkę.
Córka myśli: Mama taka stara, a jeszcze ma powodzenie.
Naczelnik myśli: Cholera, dyżurny pocałować, a ja oberwałem.
Dyżurny myśli: Jak wjedziemy do następnego tunelu, to głośniej cmoknę się w rękę i wtedy naczelnikowi jeszcze mocniej dam po ryju.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz